Kruche, łamliwe lub rozdwajające się paznokcie to problem wielu z nas. Często próbujemy maskować go manicurem licząc, że problem zniknie gdy paznokcie odrosną, zazwyczaj tak się jednak nie dzieje. Co zrobić, gdy widzimy, że nasze paznokcie są cienkie i wymagają wzmocnienia? Jak uporać się z problemem i cieszyć się ich pięknem? Podpowiadamy w poniższym tekście.
Podobnie do włosów, paznokcie mogą pokazać nam w jakim stanie jest nasze ciało i czego potrzebuje. Często bagatelizujemy bruzdy czy przebarwienia na płytce i o ile nie jest to błędem gdy problem pojawia się po zdjęciu tipsów czy manicuru hybrydowego – może on bowiem wpłynąć na stan paznokci w sposób mechaniczny – o tyle gdy mankamenty te pojawiają się nagle lub nie znikają mimo odpowiedniej pielęgnacji płytki – powinniśmy udać się do lekarza. Jeśli jednak stan organizmu jest dobry, a styl życia oraz odżywiania zdrowy, a paznokcie mimo tego łamią się i kruszą – sięgnąć można po różnego rodzaju sposoby na poprawę tego stanu.
Najprostszym, a zarazem skutecznym sposobem na wzmocnienie paznokci jest wcieranie w nie produktów specjalnie do tego przeznaczonych lub olejów. Świetnie nada się do tego celu olej rycynowy, arganowy, awokado lub po prostu oliwa z oliwek. Chcąc zwiększyć działanie wcierki, możemy dodać do wybranego oleju witaminę E, dzięki czemu płytka będzie odżywiona i odpowiednio nawilżona, co wpłynie na jej kruchość i twardość. Pamiętajmy, by olej wcierać nie tylko w sam paznokieć, ale także skórki oraz by zabieg przeprowadzać regularnie i wyłącznie na płytce wolnej od lakierów czy odżywek.
Jeśli mamy skłonności do zapominania o wieczornym wcieraniu oleju w płytkę, możemy także wlać go do miseczki i moczyć w nim paznokcie przez około kwadrans, zabieg powinno powtarzać się dwa-trzy razy w tygodniu. Warto pamiętać o wcześniejszym jego podgrzaniu – ciepło wpłynie na większą wchłanialność substancji odżywczych zawartych w oleju.
Gotowe preparaty do wzmacniania płytki zwykle mają formę przypominającą lakier do paznokci – niektóre nakładamy kilka razy dziennie i zmywamy, inne aplikujemy raz w tygodniu, po czym usuwamy i nakładamy ponownie. Niezależnie od sposobu użycia, zazwyczaj zawierają witaminę E oraz A wzbogacone o różne oleje, kolagen, a nawet komórki macierzyste. Ich zaletą jest łatwość użycia, ochrona płytki w ciągu dnia oraz skuteczność. Występują w różnych półkach cenowych, więc są także łatwo dostępne i nie wymagają poświęcania czasu na wcieranie ich w paznokcie.
Od pozostałych rodzajów manicure japoński różni się przede wszystkim nie nakładaniem lakieru w końcowym etapie zabiegu. Polega on na wcieraniu w płytkę specjalnych naturalnych past zawierających w składzie krzemionkę, pyłek pszczeli, witaminy A i E oraz keratynę za pomocą przeznaczonych do tego szczotek. Jest niezwykle skuteczny, regeneruje i odżywia paznokcie, wzmacnia płytkę i zwiększa jej twardość.
Nie powinno się go jednak wykonywać częściej niż raz na miesiąc lub nawet dwa, ze względu na proces wcierania past w paznokcie – następuje wtedy ścieranie, które powtarzane zbyt często może skutkować efektem odwrotnym do zamierzonego. Jeśli jednak szukamy sposobu na odżywienie paznokci pomiędzy stylizacjami hybrydowymi lub innymi, będzie to świetny pomysł. Pamiętajmy także, by unikać zabiegu przez jakiś czas od zdjęcia paznokci przedłużanych, płytka będzie bowiem osłabiona, a manicure japoński może pogorszyć jej stan.